Zarządzanie finansami nie jest prostym zadaniem. O tyle, o ile robimy to sami, tylko ze swoimi finansami, nie jest to tak trudne jak w przypadku kiedy dzielimy się tymi finansami z drugą połówką. Mówi się, że przy dwóch wypłatach zadanie staje się łatwiejsze, choć niestety, wcale w praktyce tak nie jest. Wśród wielu par powodami do kłótni stają się właśnie finanse. Jak to robić? Czy płacić po równo, po połowie? Należy rozpatrzeć wiele kwestii.
Przeczytaj też: https://www.plotki.pl/finanse-w-zwiazku/
Od czego zacząć dzielenie się finansami w związku?
Dzielenie się finansami oczywiście nie jest normalne w przypadku, kiedy nie mieszkacie razem. Każde z was posiada swoje mieszkanie oraz swoje wydatki.
Ciężko jest w takiej sytuacji, kiedy jedna osoba mieszka z rodzicami, a druga wynajmuje mieszkanie, za które musi płacić co miesiąc czynsz, oczekiwać od partnera lub partnerki, tego aby płacił on za was połowę czynszu, kredytu czy kosztów wynajmu. Jest to absurdalne i nie powinniśmy się na to godzić.
Dzielenie się finansami w związku – po połowie
Kiedy jednak zdecydujecie się na dzielenie się finansami równo po połowie, sprawa może wydawać się bardziej prostsza. Dla przykładu podajmy sytuację, że czynsz za mieszkanie kosztuje was 2000 zł miesięcznie. Każdy daje swoją połowę, oraz za zakupy płacicie wspólnie to wszystko powinno być dobrze. W przypadku kiedy zarabiacie podobną sumą pieniędzy – nie ma jeszcze takiego problemu. Dla przykładu jeżeli jedna osoba zarabia kwotę 10 000 złotych, a druga zaledwie 3000 zł, może pojawić się mały konflikt. Wówczas osoba zarabiająca mniej, zostaje ze znacznie mniejszą kwotą na jedzenie, odłożenie pieniędzy czy drobne wydatki.
Zobacz też: http://www.quadrat.pl/jak-wydawac-mniej-pieniedzy/